Rekrutowanie kadry inżynierskiej nigdy nie było łatwym zadaniem, jednak obecnie stało się trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Sytuacja ta nie pozostaje bez wpływu na przedsiębiorstwa produkcyjne w całym kraju.
Rekrutowanie kadry inżynierskiej nigdy nie było łatwym zadaniem, jednak obecnie stało się trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Sytuacja ta nie pozostaje bez wpływu na przedsiębiorstwa produkcyjne w całym kraju.
W czasach, kiedy media popularne nie sprzyjają pozytywnym relacjom na linii pracownik – firma i pokazują najczęściej negatywne zachowania przedsiębiorców, należy spożytkować jak największe siły na budowanie zaufania. Zaufania tak silnego, aby żadne negatywne informacje nie były w stanie zachwiać lojalnością pracownika wobec organizacji.
Mimo nieprzerwanego rozwoju zaawansowanych technologii nadal to pracownicy, a nie roboty czy maszyny, tworzą to, co najważniejsze. Dzięki pracownikom firma może podnosić efektywność pracy i wydajność wszystkich procesów.
Pojęcie informacji zwrotnej jest znane niemal każdemu pracownikowi czy też szefowi danej organizacji. Każdy o nim słyszał i ma świadomość konieczności jego stosowania. Ale czy w pełni mamy świadomość, co kryje za sobą osławiony feedback?
„Na tej brygadzie to oni zawsze są niezadowoleni, zdemotywowani i tylko narzekają. Liczą się dla nich tylko pieniądze i często szukają sposobów, jak wymigać się od pracy” – jeśli tak postrzegamy naszych pracowników, zapewne i nas dosięga brak motywacji do zmiany czegokolwiek. Czy tak jest zawsze? Zdemotywowany pracownik kosztuje firmę zbyt wiele, żeby pozostać tylko z myślą, że wszyscy się z tym zmagają i temat zostawić. Biorąc pod uwagę fakt, że jeden narzekający pracownik może zarazić złą postawą około 10 innych osób, na pewno warto pochylić się nad tym problemem i zastanowić się nad tym, co w naszej firmie sprawia, że osoby pracujące na produkcji nie chcą przychodzić do pracy i są niezaangażowane?
Na rynku pracy równolegle funkcjonują aż cztery różniące się między sobą pokolenia pracowników, czyli „Baby Boomers”, „X”, „Y”, „Z”1. Pokolenie „Z” to pokolenie od niedawna obecne na rynku pracy.
Z definicji motywacja to „proces regulacyjny, który steruje zachowaniem tak, aby doprowadziło ono do określonego efektu”1. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest ona motorem każdego działania – zarówno w ramach aktywności zawodowej, jak i w sferze osobistej.
Może się wydawać, że umiejętność negocjowania jest przydatna głównie handlowcom. Jeśli jednak zastanowimy się głębiej, każda rozmowa kierownika produkcji z pracownikiem to komunikacja, której celem jest osiągnięcie rozwiązania satysfakcjonującego obie strony.
W takim rozumieniu każdy kierownik jest negocjatorem, a umiejętność skutecznego prowadzenia negocjacji staje się ważną kompetencją osób pracujących na co dzień z ludźmi.
Kiedy rozpatrujemy zarządzanie w kontekście odkrywania i rozwoju zasobów pracowników, w zasadzie nie możemy oddzielić go od pojęcia przywództwa (ang. leadership). W sprawnym funkcjonowaniu obu ról i balansie między nimi upatruje się recepty na sukces nowoczesnych organizacji.
Ciągłe dążenie do poprawy efektywności, wydajności i skuteczności działania w wytwarzaniu produktów w hali produkcyjnej spowodowało, że twórcy nowoczesnych metod i technik zarządzania produkcją zaczęli iść w kierunku zarządzania wizualnego (ang. visual management). Czym ono jest i jak je stosować w dziale produkcji?
Zarządzanie przez wartości ma sens, jeśli liderzy i kierownictwo postępują zgodnie z głoszonym przez siebie systemem wartości. Dla większości ludzi wartości są często nieświadomymi motywatorami, szczególnie skutecznymi, bo opartymi na motywacji wewnętrznej. Dobrze je wykorzystać w codziennym zarządzaniu pracownikami.
Zarządzanie przez cele jest metodą znaną od lat, jednak niewiele firm potrafi wdrożyć ją bezbłędnie. Warto się tego nauczyć, bo prawidłowe wyznaczanie i rozliczanie celów zapewnia wzrost produktywności i zaangażowania u pracowników.