Powodzenie zespołu zależy w dużej mierze od pracy i zaangażowania jego kierownika. Tymczasem przejęcie pod zarząd grupy pracowników współpracujących ze sobą już od jakiegoś czasu wiąże się z dużym stresem, który przeszkadza w sprawnym wykonywaniu zadań kierowniczych. Wiąże się to z obawą, czy jako kierownik poradzę sobie ze stawianym mi wyzwaniem. Ta obawa i niepewność są tym większe, im mniej jest wiary we własne siły i umiejętności oraz kiedy dany zespół znany jest w zakładzie ze swojej „trudności”.
Dział: Z praktyki kierownika produkcji
Czy znasz firmę, która zapewnia swobodę działania swoim pracownikom, zwraca uwagę na ich wewnętrzne potrzeby i możliwości, a dodatkowo zachęca do dzielenia się swoimi opiniami i pomysłami na rozwiązanie nawet najtrudniejszych problemów? Czy istnieją firmy, w których nie ma hierarchii, a wszyscy pracownicy są sobie równi? To właśnie takie firmy nazywamy organizacjami turkusowymi. Czy w Polsce możemy mówić o firmach turkusowych?
Wielozadaniowość, umiejętność kreatywnego działania w zespole i praca z wykorzystaniem burzy mózgów – takie jeszcze do niedawna były główne wytyczne w procesie rekrutacji. Dziś już wiemy, że żadna z tych metod pracy nie wspiera efektywności, lecz ją pogarsza.
Aby menedżer mógł osiągać w swoim zawodzie sukcesy oraz aby dążył do osiągnięcia celów przedsiębiorstwa, musi dysponować licznymi kwalifikacjami – umiejętnościami interpersonalnymi, technicznymi, komunikacyjnymi, analitycznymi, jak również dotyczącymi wydajnego gospodarowania czasem. Jednak za fundament działalności menedżera uznawana jest umiejętność podejmowania decyzji.
Sam w sobie stres nie jest zły, staje się problemem wówczas, kiedy jest go za dużo, działa stale, nie potrafimy na niego wpłynąć lub sobie z nim poradzić. Naszym obowiązkiem wobec organizmu jest utrzymanie poziomu stresu na mobilizującym nas, a nie niszczącym poziomie. Jak sobie radzić ze stresem i przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu?
Czy Ty też się zastanawiasz, jak zwiększyć wydajność produkcji przy wykorzystaniu posiadanych zasobów? Dysponujesz zespołem profesjonalistów, znasz się na swojej dziedzinie, klienci cenią Twoje produkty, jednak analizy mówią, że potrzebne są lepsze wyniki. Dodatkowo działalność w czasie kryzysu sprawia, że najlepszą opcją byłoby zoptymalizowanie dostępnych zasobów i tym samym – wzrost wydajności, bez ponoszenia wysokich kosztów. Jak to osiągnąć?
W każdej firmie funkcjonują takie wyrażenia i skróty, których znaczenie potrafią wyjaśnić wyłącznie jej pracownicy. Dlatego, chcąc bliżej poznać język Arjo, warto m.in. wiedzieć, że na obszarze PPT powstają łóżka medyczne, IPC to dział odpowiedzialny za produkcję mankietów wykorzystywanych do profilaktyki zakrzepicy, a liftami nazywamy urządzenia do podnoszenia pacjentów. Wewnętrzna nomenklatura nie służy oczywiście wyłącznie opisywaniu rzeczywistości produkcyjnej. Choć mogłabym mnożyć podobne przykłady z obszaru administracji, dzisiaj skupię się na jednym z nich. W tym roku w Arjo szczególnie ważnym skrótowcem stała się AWT, czyli Akademia Wewnętrznego Trenera.