Wpraktyce zawodowej serwisanta układów hydraulicznych i automatyki przemysłowej od czasu do spotykam się z takimi pytaniami i od razu powiem, że nie są one proste. Argumenty za i przeciw nie są jednoznaczne, a w dodatku negatywne efekty często są znacznie oddalone w czasie. Na początku może rozprawmy się z tytułem. O ile „przyspieszenie maszyny” jest dosyć prostym i czytelnym kierunkiem działania, o tyle „optymalizacja układu hydraulicznego” w maszynie już tak prosta w rozumieniu nie jest. Zgodnie z definicją SJP PWN optymalizacja to:
REKLAMA
- „organizowanie jakichś działań, procesów itp. w taki sposób, aby dały jak największe efekty przy jak najmniejszych nakładach”,
- „poszukiwanie za pomocą metod matematycznych najlepszego, ze względu na wybrane kryterium, rozwiązania danego zagadnienia gospodarczego, przy uwzględnieniu określonych ograniczeń”.
Jak widać, obie definicje w dobry sposób wprowadzają nas w kwestie przyspieszenia i optymalizacji działania układu hydraulicznego napędzającego maszynę. Jeżeli zbierzemy w jednym zdaniu najważniejsze dla nas kwestie z obydwu definicji, uzyskamy taką oto treść:
Optymalizacja jest to zbiór działań dających jak największe efekty przy jak najmniejszych nakładach, przy uwzględnieniu określonych ograniczeń.
Poświęciłem temu kilka zdań, bo jest to świetne wprowadzenie do praktycznego przeanalizowania problemu. Temat nie jest abstrakcyjny, choć na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że trochę wydumany. Dodatkowo w prosty sposób prowadzi do konfliktu w większości zakładów między działem utrzymania ruchu a działem produkcji. Jedni widzą jedynie zyski, a drudzy jedynie awarie. Z punktu widzenia produkcji jeżeli udałoby się przyspieszyć pojedynczy cykl produkcy...