Popytem może być zarówno zamówienie klienta zewnętrznego, jak i maszyna w naszym własnym parku maszynowym (klient wewnętrzny), która potrzebuje części do dalszej pracy. Niezależnie od tego, co generuje popyt, jedno się nie zmienia: potrzebujemy komponentów lub produktów. W sytuacji gdy zamówienie wynosi dokładnie tyle, ile mamy na magazynie – nie ma problemu, pobieramy wszystko. Jeśli jednak nasze zapasy przewyższają aktualną potrzebę, musimy zdecydować, które z nich wybrać. W tym momencie musimy rozróżnić dwie fundamentalnie różne sytuacje.
- Mamy (prawie) nieograniczone możliwości dostarczenia materiału do miejsca, w którym jest on potrzebny. Może to być na przykład proces dostawy, w którym zdolność wysyłania towarów z magazynu jest znacznie większa niż zapotrzebowanie klienta (zewnętrznego lub wewnętrznego), który zużywa materiał. W takim przypadku możemy wysłać wszystko, czego klient potrzebuje, a jedynym „problemem” pozostaje decyzja, które dokładnie będą to elementy. Innymi słowy: klient potrzebuje trzy sztuki materiału A, a my mamy ich na stanie dziesięć. Które trzy z dostępnych dziesięciu wyślemy?
- Mamy ograniczone możliwości dostarczenia materiału tam, gdzie jest potrzebny. Nie możemy produkować wszystkiego w tym samym czasie, więc musimy stworzyć sekwencję produkcji. W tym przypadku musimy spojrzeć nie tylko n...