Z przeprowadzonego w 2016 roku przez Instytut Durkalskiego RMP Polska wśród 500 pracowników liniowych sondażu wynika, że aż 86% pracowników najbardziej ceni u przełożonego umiejętność chwalenia. Dla większości badanych bardzo istotne jest również, aby szef wspierał i rozwijał pracowników. Ponad połowa z nich oczekuje, że szef będzie dostępny i będzie miał czas dla podwładnych.
Niestety w rzeczywistości produkcyjnej, kiedy gonią nas terminy i normy produkcyjne, a obowiązki się mnożą zamiast ubywać, z dostępnością dla pracowników bywa różnie. Do wygłaszania pochwał też niektórzy szefowie podchodzą sceptycznie. Dlaczego? Zapytani szefowie najczęściej zwracają uwagę na kilka możliwych przyczyn.
POLECAMY
Pracownik poczuje się zbyt pewny siebie
Kierownicy i mistrzowie obawiają się, że chwaleni przez nich pracownicy staną się nadmiernie pewni siebie lub będą mieli
nieadekwatne, zbyt wysokie mniemanie o sobie. To może utrudnić dalszą pracę z danym pracownikiem, gdyż jakiekolwiek słowa krytyki mogą się spotkać z postawą wyrażoną np. w słowach: „Jak to? Przecież powiedziałeś, że jestem dobry, a teraz mnie krytykujesz?”.
Jednak takie zachowania pracowników nie biorą się znikąd. Nie są ich cechą, ale są spowodowane błędami w przekazywaniu pochwały. Taka sytuacja może zaistnieć, gdy szef postawi na ogólnikowe pochwały („Dobra robota!”) lub będzie chwalił pracownika, a nie wykonywaną przez niego pra...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 numerów czasopisma "Menedżer Produkcji"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Dodatkowe dokumenty do pobrania i samodzielnej edycji
- ...i wiele więcej!