12 rzeczy, których szef nie powinien mówić w pracy

Konflikty na hali

Warto budować atmosferę w dziale, rozmawiając ze współpracownikami. Jednak jako szef musisz wyjątkowo uważać na to, co mówisz. Pamiętaj, że Twoje słowa mają duży wpływ na wydajność i zadowolenie z pracy podwładnych.

1. „Jestem zmęczony”

Każdy ma prawo do zmęczenia, jeśli jednak jako szef wciąż opowiadasz o tym, jaki jesteś zmęczony, dajesz tym samym prawo do wiecznego przemęczenia innym. Jeżeli wciąż opowiadasz o tym, jak dużo masz obowiązków i jak to z niczym nie możesz się „wyrobić”, sam świadczysz o swojej nieudolności jako przełożonego. Dobry kierownik potrafi zorganizować pracę swoją i swojego zespołu w taki sposób, by większość zadań wydelegować innym, podczas gdy sam zajmuje się „doglądaniem” i rozwojem swoich ludzi. To prawda, że często pojawiają się nowe, trudne sytuacje, którym musisz przeciwdziałać, co sprawia, że niejednokrotnie założony plan działania jest niemożliwy do realizacji. Nie powinieneś jednak zbyt często opowiadać, jak bardzo jesteś przepracowany i przemęczony. Jeśli tak właśnie działasz, możesz spodziewać się, że jeśli będziesz chciał poprosić o cokolwiek któregoś ze swoich podwładnych, odpowie Ci, że dzisiaj jest zmęczony.

REKLAMA

​​

Pamiętaj, że ciągłe przemęczenie może być objawem choroby. Jeśli pomimo tego, że kładziesz się spać wcześnie, wciąż jesteś śpiący, a żadna kawa nie stawia Cię na nogi, być może warto skonsultować się z lekarzem. Bądź świadomym kierownikiem. Pokaż innym, że warto, a nawet trzeba dbać o swoje zdrowie. Nie masz czasu iść do lekarza, bo pracownicy nie poradzą sobie bez Ciebie przez kilka godzin? A czy poradzą sobie, jeśli zachorujesz poważniej i będziesz ich musiał zostawić bez zastępstwa na długie tygodnie?

2. „Nie lubię swojej pracy”

Nie ma nic gorszego niż szef, który uskarża się na to, że nie lubi swojej pracy. Może się oczywiście zdarzyć, że masz gorszy dzień – wyjątkowo trudną przeprawę z prezesem, nie porozumiałeś się z klientem… To sprawia, że niekiedy masz ochotę rzucić wszystko, ale czy trzeba dzielić się tymi myślami z podwładnymi? Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, z jakimi problemami musisz się zmagać w codziennej pracy. Nie każdy zrozumie, gdy zaczniesz narzekać. Gdy powiesz, że masz tego wszystkiego dosyć i „wypisujesz się z tej szopki”, Twoi podwładni mogą to potraktować bardzo poważnie. Jako kierownik możesz zarażać swoich ludzi pasją i zaangażowaniem. Motywujesz ich, by dawali z siebie wszystko, razem z Tobą realizowali trudne projekty i pracowali w pocie czoła w nadgodzinach, gdy ważny klient w ostatniej chwili złoży zamówienie. Jeśli będziesz dawał odczuć swoim ludziom, że nie lubisz swojej pracy, będziesz skutecznie podcinał im skrzydła. Gdy narzekasz na swoją pracę, uświadamiają sobie, że ich sytuacja nie jest łatwiejsza. 

3. „Co zrobili moi pracownicy”

Jako kierownik często dowiadujesz się o wielu aspektach z życia prywatnego swoich podwładnych. Czasem dowiadujesz się o tym przypadkowo podczas rozmowy, bo niekiedy pracownicy, tłumacząc swoją słabszą efektywność czy brak koncentracji w ostatnim czasie, przyznają się do problemów w domu czy kłopotów ze zdrowiem. Czasem, jeśli są w dobrych stosunkach ze swoim przełożonym, przychodzą się pożalić, poradzić, poprosić o wyrozumiałość. Pamiętaj, że wszystkie informacje, które pozyskałeś w rozmowach w cztery oczy, są przeznaczone najczęściej tylko dla Twoich uszu. 

Jeśli spotkałeś się z sytuacją, w której dana osoba potrzebuje wsparcia, powiedz jej, że chciałbyś podzielić się jakąś informacją z jej życia prywatnego z resztą podwładnych, ponieważ oni się martwią i zastanawiają, dlaczego jest z nią ostatnio utrudniony kontakt. Nie staraj się usprawiedliwiać pracownika za jego plecami, bo może to potraktować jako zdradę. Dyskrecja to bardzo ważna cecha dobrego szefa.

4. „Co robię w czasie wolnym”

Nie ma nic złego w tym, by co jakiś czas opowiedzieć o tym, co robiliśmy w wolnym czasie. Pamiętaj jednak, że jako szef prawdopodobnie zarabiasz znacznie więcej i spędzasz czas nieco inaczej niż Twoi podwładni. Zastanów się, czy gdyby nie było Cię stać na podróże, miałbyś ochotę słuchać o tym, w jaki sposób bawił się Twój szef. Tego typu chwalenie się może spowodować zawiść współpracowników. Podwładni będą patrzyli na Ciebie przez pryzmat Twoich zarobków i sposobu spędzania wolnego czasu zamiast na Twoje kwalifikacje i obowiązki. 

Pamiętaj, że to, w jaki sposób się prezentujesz, to nie tylko rzeczy, o których mówisz w pracy. To również szereg zdjęć i informacji, które zamieszczasz w Internecie. Zastanów się, czy na pewno chcesz, by Twoi podwładni oglądali na Facebooku zdjęcia, na których bawisz się w klubie lub wygrzewasz się na plaży. Możesz stać się tematem plotek i różnych firmowych legend nie tylko za sprawą własnych postów, ale również z powodu komentarzy swoich znajomych. Nie jesteś w stanie kontrolować tego, co napiszą o Tobie inni, dlatego lepiej wcześniej zadbać o swoją prywatność, nie przyjmować podwładnych do grona znajomych na różnorodnych portalach społecznościowych i nie dawać im pola do domysłów.

5. „Co robiłem podczas wczorajszej imprezy”

Niektórzy kierownicy chcą zmniejszyć dystans pomiędzy sobą a pracownikami. Starają się pokazać, jacy są „wyluzowani” i „fajni”, poprzez opowiadanie o tym, ile i gdzie wypili. Niestety jako kierownik raczej nikomu nie zaimponujesz opowieściami o tym, jak bardzo odurzony byłeś w ostatni weekend. Pewnie nawiążesz nić porozumienia z kilkoma osobami, które nie wyobrażają sobie innego sposobu spędzania wolnego czasu, jednak innym możesz się wydać kimś niedojrzałym i nieodpowiedzialnym. Takie osoby będą w przyszłości zastanawiały się, czy na pewno jesteś odpowiednią osobą na swoim stanowisku, i mogą chcieć podważać twój autorytet.

Opowieści o tym, jak szalony byłeś w trakcie studiów, również raczej nie przysporzą Ci zwolenników. Część osób utwierdzi się w przekonaniu, że nie można na Tobie polegać, a inni dojdą do wniosku, że musisz być naprawdę stary, skoro już wspominasz czasy młodości.

6. „Jakie są moje poglądy”

Poglądy polityczne, religijne, orientacja seksualna – to często drażliwe kwestie. Wiele osób ma poważne wątpliwości, czy poruszać tego typu tematy wśród dobrych znajomych lub podczas rodzinnych spotkań, a co dopiero w pracy. Wiele osób bardzo silnie utożsamia się z tym, w co wierzy. Łatwo je urazić, żartując z ich poglądów, a afiszując się z własnymi, można przysporzyć sobie wrogów. W pracy zwykle nie ma czasu na dłuższe dyskusje i rozmowy przy herbatce. Natomiast jeśli będziesz się starał szybko argumentować i przekonać do swoich racji, to zamiast zrozumienia spotkasz się raczej z osądzeniem. Pamiętaj, że startując w dyskusji z pozycji szefa, również niekoniecznie zachęcasz podwładnych do wyrażania swoich prawdziwych opinii, dlatego jeśli współpracownicy nie poruszają drażliwych tematów, lepiej również się z nimi nie uzewnętrzniaj. Być może przyjdzie na to pora kiedyś, w innych okolicznościach.

7. „Doceniam urodę koleżanek”

Kobiety mogą czuć się zażenowane uwagami dotyczącymi ich urody.

Jeśli dodatkowo robisz im niewybredne komentarze, niektóre kobiety będą naprawdę zniesmaczone. Według najgorszego scenariusza – za takie wypowiedzi możesz zostać posądzony o mobbing lub molestowanie seksualne.

8. „Lubię jednego z pracowników i cenię jego opinie”

Może się zdarzyć, że jako kierownik niektóre osoby darzysz wyjątkową sympatią. Cenisz osoby ambitne, pracowite, a może po prostu z jakąś osobą udało Ci się nawiązać wyjątkowo dobry kontakt i chętnie z nią współpracujesz. Pamiętaj, że Twoi podwładni widzą wszystko, wszystko analizują i bardzo szybko (a niekiedy dość pochopnie) wyciągają z tego wnioski. Dlatego staraj się traktować wszystkich sprawiedliwie, nie faworyzuj żadnego ze swoich współpracowników. Gdy dana osoba dostaje konkretne zadanie lub – co ważniejsze – nagrodę lub premię, tłumacz, dlaczego właśnie ona ją otrzymała. Oczywiście, jeśli tylko masz taką możliwość, odchodź od nagradzania uznaniowego i wynagradzaj pracowników za konkretne osiągnięcia według jasnych kryteriów.

Pilnuj, by nie przywoływać zbyt często przykładów jednej osoby. Jeśli nawet wiesz, że dany pracownik świetnie poradzi sobie z rozwiązaniem problemu, staraj się również angażować innych podwładnych, by dzięki temu więcej się nauczyli.

Niektórzy pracownicy będą chcieli wejść w rolę ulubieńca, przychodząc do Twojego biura i chętnie opowiadając o tym, co dzieje się w hali produkcyjnej, a nawet o tym, co Twój zespół robi po godzinach pracy. Staraj się ucinać takie zachowania. Przyjmuj ważne informacje, jednak nie pozwól na to, by ktoś przychodził do Ciebie z każdą błahostką. „Donosiciel” nie tylko zmarnuje Twój czas, ale też popsuje swoje relacje ze współpracownikami.

9. „Nie lubię swojego szefa”

Wielu ludzi nie lubi swojego kierownika, prawda? Ty również masz prawo nie zgadzać się z szefem. Na szczeblu, na którym pracujesz, często dochodzi do spięć i bardzo poważnych dyskusji. Gdy emocje opadają i zaczynasz analizować temat sporu, często okazuje się, że szef miał wiele racji, jednak na początku nie możesz się z nim zgodzić. Zdarzają się również decyzje zarządu, z którymi się nie zgadzasz. Znasz swój dział i swoich ludzi. Wiesz, że wiele zadań, które wyznacza zarząd, z pewnością nie zostanie zrealizowanych w Twoim dziale. To się po prostu nie uda. Czasem czekasz, aż Twój rozmówca powie, czego od Ciebie oczekuje, i grzecznie potakujesz, innym razem mocno dyskutujesz i przedstawiasz swój punkt widzenia. Bez względu na przebieg rozmowy do swojego działu wracasz pełen emocji. Zdarza Ci się przeklinać i denerwować się, że członkowie zarządu zachowują się, jakby żyli i pracowali w zupełnie innym świecie. Często jesteś zobowiązany przekazać swoim pracownikom informacje o planach firmy, o zmianach, które będą Was dotyczyły. Jeśli się z nimi nie zgadzasz, nie omieszkasz się tym podzielić. Zachęcasz swoich ludzi, by – jak Ty – starali się „przeczekać” kolejne pomysły szefostwa. 
Chętnie dzielisz się swoim niezadowoleniem, dzięki czemu tobie złość szybko mija, a twój zespół czuje, że tak naprawdę jesteś z nim. Uważaj – nic bardziej mylnego! Oczywiście masz prawo być niezadowolony i mieć obawy, jednak zastanów się, czy warto dzielić się wszystkim ze swoim zespołem i ciągle okazywać niezadowolenie. Po pierwsze, jeśli Ty nie wierzysz w pomysły i propozycje zarządu, Twoim ludziom również trudno będzie w nie uwierzyć, zaakceptować je i dostosować się do nich. Po drugie – okazując brak zaufania w stosunku do zwierzchników, pokazujesz, że nie warto słuchać swojego szefa i wierzyć w to, że być może ma plan, którego jeszcze nie rozumiecie, ale w przyszłości może przynieść wiele dobrych efektów. Jeśli dajesz taki przykład, Twoi pracownicy również niekoniecznie zaufają Twojemu osądowi.

10. „A słyszałeś ten dowcip?”

Bywa, że trudno ocenić czyjeś poczucie humoru. Istnieją żarty, które bawią wszystkich w zakładzie, częściej jednak dany dowcip jednego rozśmieszy, drugiego zniesmaczy, a trzeciego urazi. Unikaj zwłaszcza obraźliwych dowcipów. Nie ma nic gorszego niż podśmiewanie się ze współpracowników. Być może ofiary tych „niewinnych żartów” będą wyglądały na rozbawione, jednak tak naprawdę mogą się w takich sytuacjach czuć bardzo niekomfortowo. Zwracaj uwagę również na żarty opowiadane przez Twoich ludzi. 

11. „Jakie są moje ambicje zawodowe”

To świetnie, że masz wysokie ambicje zawodowe. Być może nawet już prowadzisz rozmowy na temat awansu czy rozszerzenia zakresu swoich obowiązków. Niekoniecznie jednak musisz się tym dzielić ze swoim zespołem. Informowanie podwładnych o swoich planach niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. Popatrz na takie informacje z punktu widzenia swoich ludzi: szef mówi o zmianie, a wielu ludzi boi się zmian, sądząc, że lepszy wróg oswojony niż obcy. Nigdy nie wiadomo, kto i w jaki sposób będzie zarządzał ich zespołem. Może się zdarzyć, że jeśli masz możliwość awansowania, Twój następca będzie poszukiwany w gronie Twoich pracowników. Oni również zdają sobie z tego sprawę. Ty jeszcze nie zdążysz zmienić stanowiska, a w zespole już rozpęta się burza i walka o Twoje stanowisko. 

Istnieje niebezpieczeństwo, że pomimo starań, nie zmienisz stanowiska.

Niekoniecznie będzie to spowodowane jakimikolwiek Twoimi brakami. Może się zdarzyć, że firma zmieni plany lub uzna, że jesteś potrzebny tu, gdzie pracujesz. Dla Twojego zespołu informacja o tym, że jednak zostajesz, może wiązać się z przekonaniem, że nie nadajesz się na wyższe stanowisko – w ten sposób możesz utracić część swojego autorytetu.

12. „Szukam innej pracy”

Nigdy nie dziel się ze swoimi ludźmi informacjami o tym, że szukasz nowej pracy. Oczywiście masz prawo do poszukiwań, być może na danym stanowisku pracujesz już długo i potrzebujesz zmiany, jednak dla Twoich podwładnych informacja o tym, że chcesz zmienić pracę, może się wiązać z silnym niepokojem. Podobnie jak w przypadku awansu ludzie mogą bać się zmiany nawet, gdy nie jest ona jeszcze w żaden sposób potwierdzona. Jednak, co gorsze, pracownicy będą szukali przyczyn Twojej decyzji, tłumacząc sobie, że jeśli chcesz zmienić pracę, to pewnie w obecnej firmie źle się dzieje i trzeba brać nogi za pas. Pracownicy będą przekonani, że firma bankrutuje lub planowane są zwolnienia (nawet jeśli nie ma to nic wspólnego z prawdą), i również zaczną poszukiwać nowej pracy. 

Każdy powinien zastanawiać się nad tym, co mówi, i jakie może to przynieść konsekwencje. Jednak kierownik powinien o tym myśleć w dwójnasób. Postawa i zachowanie szefa dają innym przykład. Jeśli będzie niewłaściwy, przez przypadek może zrujnować motywację, podejście do pracy, a nawet chęć pracy w danej firmie swoich podwładnych.
 

Przypisy