Wewnętrzna ścieżka kariery daje przewagę w postaci lojalności, znajomości zakładu i naturalnego autorytetu w zespole, ale wymaga czasu i inwestycji w rozwój nowych kompetencji menedżerskich. Z kolei rekrutacja zewnętrzna może wnieść do firmy nową energię, świeże pomysły i doświadczenie zdobyte w innych branżach, lecz często wiąże się z wyższymi kosztami i ryzykiem niedopasowania do kultury organizacyjnej. Każdy menedżer codziennie staje przed pytaniem, czy w roli lidera postawić na sprawdzonego operatora, czy szukać kogoś z zewnątrz. Od niego zależy nie tylko sprawność operacyjna, ale też to, czy załoga będzie ufać swojemu przełożonemu i czy firma zyska przełożonego, który poprowadzi ludzi przez kolejne zmiany. Pisząc ten artykuł, opieram się zarówno na własnych doświadczeniach, jak i na obserwacjach oraz rozmowach z innymi pracownikami, którzy przeszli podobną drogę awansu w naszej firmie. Dzięki temu mogę pokazać nie tylko swoją perspektywę, ale też szerszy obraz tego, jak wygląda rozwój liderów produkcji od środka. Zaczynałem od stanowiska operatora, gdzie każdego dnia uczyłem się podstaw produkcji i poznawałem specyfikę procesów technologicznych. To była szkoła cierpliwości i dokładności, a jednocześnie czas, w którym zrozumiałem, że sama wiedza techniczna to dopiero fundament. 
Z czasem firma zaczęła stawiać przede mną nowe wyzwania i dawała szanse rozwijać się w kolejnych obszarach – nie tylko w zakresie obsługi maszyn czy kontroli jakości, ale przede wszystkim w obszarze zarządzania ludźmi. Krok po kroku przechodziłem drogę od odpowiedzialności za własne stanowisko do odpowiedzialności za zespół. Ten awans był dla mnie momentem przełomowym – oznaczał nie tylko zmianę tytułu w strukturze, ale także konieczność spojrzenia na pracę z zupełnie nowej perspektywy. Zmieniało się nie tylko moje podejście do zadań, lecz także sposób, w jaki patrzyłem na relacje międzyludzkie, motywację i współodpowiedzialność...
Wewnętrzny awans z punktu widzenia dwóch stron procesu wdrożenia. Od operatora do lidera produkcji. Ścieżka kariery i filozofia rozwoju kadr w Kabat Tyre
W każdej fabryce prędzej czy później pojawia się ten sam dylemat: skąd wziąć dobrego lidera produkcji? Czy lepiej zaufać własnym pracownikom i awansować operatora, który zna proces od podszewki, czy może poszukać kogoś z zewnątrz z doświadczeniem w innych zakładach i świeżym spojrzeniem na organizację? Rekrutacja wewnętrzna i zewnętrzna to dwie zupełnie różne drogi, z których każda ma swoje zalety i ryzyka.
                                                                                                    

.gif)