HighSolutions to 20-osobowy software house z Poznania, który tworzy nowoczesne rozwiązania internetowe dla klientów w Polsce i na świecie. Poza wysokiej jakości usługami IT wyróżnia nas coś jeszcze. Nie ma w naszej firmie hierarchii służbowej, dzielimy się wypracowanym kwartalnie zyskiem – ale to tylko niektóre elementy samoorganizacji, które praktykujemy w ramach idei tzw. turkusowego modelu zarządzania. Szybujące wskaźniki rzetelnie badanego poziomu zaangażowania członków zespołu i idące za tym coraz lepsze wyniki finansowe sprawiają, że chcemy dzielić się know-how o naszym sposobie działania. Prowadzimy szkolenia w wielu miastach w Polsce, piszemy artykuły i występujemy na prelekcjach. To wszystko po to, aby pomagać świadomym menedżerom i właścicielom firm w budowaniu zespołów, które są zaangażowane i „szczęśliwe”, a przez to bardzo wydajne.
Staż, który ma sens
Celem naszego programu jest przygotowanie studentów do zostania pełnoprawnymi członkami zespołu. Przyciąganie młodych talentów do organizacji jest naszą największą szansą, bo młodzi ludzie przychodzą do swojej pierwszej pracy z tzw. czystą kartą. To znaczy, że nie mają jeszcze wyrobionych szkodliwych nawyków po pracy w firmach, w których mniej dba się o zaangażowanie i motywację do pracy. Mam przez to na myśli – m.in. unikanie odpowiedzialności, pracę „odtąd dotąd” ściśle pod narzucony i zarazem ograniczający zakres obowiązków oraz niechęć do wyrażania własnego zdania. Stażyści w HighSolutions łatwo przyjmują nasze zespołowe zwyczaje jako swoje i szybko przyzwyczajają się do tego, że mają realny wpływ na losy firmy. Takie podejście pozwoliło nam w tym roku przyjąć na stałe do zespołu aż 8 z 10 stażystów. Przyjęlibyśmy wszystkich, gdyby tylko pozwoliły nam na to okoliczności biznesowe. To, jak byli stażyści radzą sobie dzisiaj w roli specjalistów od marketingu, designu, zarządzania projektami i programowania, stanowi dla nas najlepszy dowód skuteczności naszego programu. To jedyny i zarazem najrzetelniejszy wskaźnik, którym mierzymy efekty programu. ...