Lokalizacja Polski w samym sercu Europy, otwarte granice z Unią Europejską, stosunkowo niski poziom bezrobocia i niewysokie koszty życia sprawiły, że Polska jawi się, szczególnie dla przybyszów ze Wschodu, jako atrakcyjne miejsce imigracji zarobkowej. Coraz więcej cudzoziemców stara się o pracę w Polsce. Największą grupą, która złożyła wnioski o pozwolenie na pracę w zeszłym roku, byli obywatele Ukrainy, masowo przybywający do Polski w obliczu wojny z Rosją i kryzysu gospodarczego w ich kraju. Ich liczba potroiła się w ciągu ostatnich dwóch lat i wynosi już około 1,2 miliona. Z punktu widzenia polskiej gospodarki ich obecność na naszym rynku pracy jest niezwykle pozytywna. Wypełniają lukę spowodowaną malejącą podażą i hamują presję płacową, przedsiębiorcy chętnie więc ich zatrudniają.
Rok 2016 był rekordowy zarówno pod względem liczby wydanych zezwoleń na pracę cudzoziemca, jak i zarejestrowanych oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Choć o pozwolenie na pracę w Polsce starają się obywatele różnych krajów, m.in. Białorusi, Mołdawii, Indii, Chin, Nepalu, Rosji, Uzbekistanu, Turcji i Serbii, obywatele Ukrainy wiodą prym w liczbie wydanych zezwoleń na pracę (za rok 2016 to ok. 83%). Utrzymuje się też ich dominujący udział w przypadku oświadczeń (ok. 96–97% w 2016 roku).
POLECAMY
Zapotrzebowanie na pracę obcokrajowców rośnie w większości branż, szczególnie silny wzrost odnotowywany jest w budownictwie, transporcie i przetwórstwie przemysłowym. Również coraz więcej agencji pracy tymczasowej powierza pracę cudzoziemcom, a to wydaje się zaledwie zalążkiem nowej tendencji na polskim rynku pracy. Chcąc utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju polskiej gospodarki, biorąc pod uwagę obecne trendy demograficzne, Polska będzie potrzebowała zatrudnić 5 mln imigrantów do 2050 roku.
Zatrudnianie cudzoziemców jest więc nowym i dynamicznym trendem w Polsce, spowodowanym potrzebami naszej gos-
podarki, jednak towarzyszy mu wiele zjawisk natury organizacyjnej i psychologicznej, na które polskie przedsiębiorstwa nie do końca są przygotowane. Nagły napływ ludzi z odmiennych kultur, które nawet jeśli wydają się nam bliskie, to mają zupełnie inne podłoże polityczne, religijne, obyczajowe, w nieje...