Więcej niż automatyzacja
Poprzednia rewolucja przemysłowa postawiła sobie za cel automatyzację procesów produkcyjnych. Realizacja tych celów spotkała się początkowo z dużymi obawami pracowników linii produkcyjnych, którzy obawiali się utraty pracy i zastąpienia ich przez maszyny. Czy mieli rację? Bez wątpienia w dużej mierze celem automatyzacji było zastąpienie czynnika ludzkiego przez maszynę, ale po pierwsze – bardzo często dotyczyło to aplikacji, w których praca jest powtarzalna, uciążliwa i niebezpieczna, a po drugie – i tak, pomimo automatyzacji niektórych procesów, nastąpił znaczny deficyt pracowników na rynku pracy. Na tym gruncie zrodziła się 4. rewolucja, tym razem zakładająca przejście od tradycyjnej automatyzacji do w pełni połączonych i elastycznych systemów wykorzystujących strumienie danych z wzajemnie połączonych operacji. Przez naukowców proces ten nazwany został hiperautomatyzacją.
Fabryki przyszłości z założenia mają wykorzystywać wartości, jakie niesie ze sobą wielopoziomowe usieciowienie maszyn i urządzeń, w połączeniu z biznesem oraz z partnerami. Koncentrują się na wykorzystaniu inteligentnych technologii w celu optymalizacji procesów. Jednak fabryka przyszłości to nie tylko rozwój technologiczny obsługi linii pro...