Nowe przywództwo w produkcji. Skuteczność polegająca na relacji i uważności

PLAN (P)

Przez dziesięciolecia przemysł był przestrzenią, w której liczyły się procesy, wskaźniki i kontrola. Jednak w świecie, gdzie maszyny potrafią coraz więcej, a technologie automatyzują niemal wszystko, coraz wyraźniej widać, że prawdziwą siłę organizacji tworzy człowiek. Nie system, nie raport, nie nowa aplikacja – lecz lider, który potrafi słuchać, łączyć i budować sens. To on staje się dziś podstawowym ogniwem transformacji przemysłu, łączącym efektywność z człowieczeństwem.

I. Diagnoza – przemysł w punkcie zwrotnym

[1] Koniec ery twardych liderów

Jeszcze dekadę temu w halach produkcyjnych dominował styl przywództwa oparty na dyscyplinie i hierarchii. Lider był strażnikiem procesu – kontrolował, egzekwował, pilnował zgodności z normami. Przez lata to działało, dopóki świat był przewidywalny: procesy powtarzalne, rynek stabilny, rotacja niewielka. 
Jednak dziś ten model coraz częściej zawodzi. 
Produkcja funkcjonuje w realiach nieustannej zmienności: zmieniające się technologie, presja ESG, niedobór kadr, wzrost kosztów, a przede wszystkim – ludzie, którzy nie chcą już pracować „na rozkaz”. Zespół nie reaguje już na strach. Reaguje na sens, na relację, na człowieka. Według raportu Gallup Global Workplace 2023, tylko 23% pracowników na świecie określa się jako zaangażowanych. Reszta –
aż 77% – przychodzi do pracy fizycznie, ale mentalnie i emocjonalnie jest gdzie indziej. Koszt tego zjawiska to 8,8 biliona dolarów rocznie, czyli niemal 9% globalnego PKB. To nie abstrakcja. To koszt utraconej energii ludzi, którzy przestali czuć sens w tym, co robią.
W przemyśle ten brak sensu jest szczególnie dotkliwy:

  • spadek zaangażowania = spadek jakości,
  • spadek jakości = więcej braków i reklamacji,
  • więcej błędów = wyższe ryzyko przestojów i wypadków.

To domino, które zaczyna się od jednego ogniwa – człowieka, który nie czuje się widziany.
Dawne przywództwo – surowe, reaktywne, oparte na sile – przestaje działać w świecie, w którym lider ma być nie tylko kierownikiem, ale regulatorem energii zespołu. Nie wystarczy dziś „mieć ludzi pod sobą” – trzeba ich rozumieć.
Badania McKinsey 2024 pokazują, że w firmach, gdzie liderzy wykazują wysoki poziom empatii i uważności, efektywność zespołów wzrasta średnio o 35%, a rotacja spada o 19%. To dane, które jasno mówią: miękkie kompetencje dają twarde wyniki.

POLECAMY

[2] Emocje w sercu fabryki

Fabryka to nie tylko maszyny i procedury – to żywy system powiązanych emocji, rytmów i mikroreakcji. Każdy lider, nawet nieświadomie, zarządza emocjami: tonem głosu, spojrzeniem, sposobem reagowania na błędy. Jeśli lider jest napięty, zespół „czyta” to w sekundę. Jeśli jest spokojny – daje ludziom bezpieczeństwo, które przekłada się na wydajność. W jednym z zakładów, w których prowadzono badania, wprowadzono zasadę „pierwszej minuty” – każdy...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 numerów czasopisma "Menedżer Produkcji"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Dodatkowe dokumenty do pobrania i samodzielnej edycji
  • ...i wiele więcej!

Przypisy