Jako zarządcy fabryk jesteśmy wielozadaniowi, tworzymy wręcz elitę wśród zarządzających, bo nie dość, że musimy zarządzać procesami i ludźmi, to musimy też znać się na maszynach, jakości i logistyce. Ludzie renesansu można powiedzieć. Dlatego mamy też tendencję do wpadania w samozachwyt, optyka nam się rozmywa i po pewnym czasie nie chcemy już z nikim rozmawiać, bo wiemy wszystko najlepiej…
Nieważne, jakie pobudki Tobą kierują – jeśli czujesz, że nie masz z kim porozmawiać albo już czujesz, że nie musisz z nikim rozmawiać, to wydarzenie, które miało miejsce 12 kwietnia br. we Wrocławiu, było dla Ciebie, bo właśnie ludzie produkcji spotkali się w polskiej Kalifornii.
Gospodarzem spotkania był White Dri...
Produkcyjny meetup, czyli jak stworzyć przestrzeń wymiany doświadczeń dla ludzi ze świata produkcji?
Życie na produkcji dostarcza wielu wrażeń. Jest wyjątkowe nie tylko ze względu na tworzenie dóbr, ale również pod względem rozmów, komunikacji i sposobów funkcjonowania. To, co się dzieje na hali produkcyjnej, jest na tyle specyficzne, że trudno o tym porozmawiać z żoną, trudno z kumplami, którzy pracują w banku, albo innym korpo. Trudno nawet z księdzem w konfesjonale. Czy to znaczy, że jesteśmy skazani na wieczną samotność i odosobnienie?