Najgorsze, co może się przytrafić kierownikowi produkcji podczas wykonywania jego codziennych obowiązków i co w większości przypadków wyprowadza go z równowagi, to zmiana wcześniej skrupulatnie ułożonych, dopracowanych w każdym najmniejszym szczególe, planów produkcyjnych. Jednakże rok 2020 pokazał, że zmiana planów w porównaniu ze zmianą całej strategii zarządzania przedsiębiorstwem nie jest wcale taka najgorsza. Kluczowe, a zarazem najtrudniejsze, jest to jak szybko firmy będą potrafiły dopasować się do nowej rzeczywistości. Ich sprawność w dostosowaniu się do zmieniających się warunków będzie decydować
o ich przetrwaniu na rynku.