Programiści w automatyce – jako konkurować z branżą IT?

Konflikty na hali Otwarty dostęp

„U programistów stabilnie – pensje rosną” – mówi tytuł artykułu Wojciecha Kulika z portalu Benchmark.pl ze stycznia tego roku [1]. Autor analizuje raport rynkowy przygotowany przez firmę NoFluffJobs – portal z ofertami pracy dla specjalistów z branży IT [2]. Podsumowanie wykazuje między innymi aż kilkunastoprocentowy wzrost wynagrodzeń rok do roku w tym sektorze.

To dane za rok 2020, a eksperci spodziewają się porównywalnych lub większych wzrostów za rok 2021. Wynika to z dwóch podstawowych czynników i wielu pomniejszych. Najważniejsze to jednak inflacja i wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw o aż 10% rok do roku średnio w całej Polsce [3] oraz galopujące wręcz zapotrzebowanie na specjalistów zajmujących się oprogramowaniem [4].

REKLAMA

​​

Luka kompetencyjna na rynku IT

Eksperci zakładają, że luka kompetencyjna pomiędzy popytem i podażą programistów potrwa w Unii Europejskiej do 2030 roku [4]. Jeszcze kilka lat temu Komisja Europejska szacowała liczbę wakatów programistycznych na 1 mln, dzisiaj to „zaledwie” 600 tysięcy. Zaledwie oczywiście w cudzysłowie, ponieważ to wciąż ogromna liczba. Nawet jeśli rzeczywiście podaż spotka popyt na usługi programistyczne już za dziewięć lat, tak szybkie zapełnienie rynku specjalistami będzie się wiązać z pojawieniem się na rynku programistów o realnie niskich kwalifikacjach, pośrednich umiejętnościach, a wcale nie mniejszych od innych wymaganiach finansowych.

Czwarta rewolucja przemysłowa – cyfryzacja i automatyzacja

Równolegle przeanalizować należy problematykę cyfryzacji i automatyzacji produkcji i przemysłu ogółem. Mowa nie tyle o używaniu przez te firmy komputerów, co już dawno stało się standardem, ile o obecności technologii informacyjnych dosłownie na każdym kroku ich działania. Od rekrutacji i obsługi klienta, poprzez obsługę zamówień i zwrotów, regulację stanów magazynowych, planowanie i zarządzanie produkcją i utrzymaniem ruchu, monitoring stanu maszyn, komunikację między nimi, automatyzację, aż po wysokopoziomową ocenę efektywności przedsiębiorstwa. Każdy proces realizowany jest lub przynajmniej wspierany przez konkretne oprogramowanie. Przyspiesza to pracę, ułatwia jej kontrolowanie, sprzyja oszczędnościom i podwyższaniu jakości. Jest tylko jedno „ale” – praca z zaawansowanym oprogramowaniem wymaga bazowych umiejętności, by je obsłużyć, a także wysoko wyspecjalizowanych umiejętności, by móc je zaprojektować, zaimplementować, wdrożyć i rozwijać. Wymagana jest tutaj wiedza ekspercka. Najtrudniejsze elementy programowania – algorytmika, logika rozmyta, analiza obrazów, sztuczna inteligencja, machine learning – potrzebne są tam, gdzie implementowane są systemy cyfrowej automatyki przemysłowej. Im bardziej złożone rozwiązanie, tym większe wyzwanie dla zespołu programistycznego.

Potrzeby przemysłu z zakresu IT

Czy oznacza to, że przemysł musi konkurować z IT o specjalistów? Odpowiedź jest typowo inżynierska – to zależy. Jeśli firma decyduje się na skorzystanie z gotowych rozwiązań, systemów IT dostępnych od ręki do delik...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy